Gradientowy hol wejściowy z funkcją garderoby to część kompleksowej realizacji prywatnej rezydencji, która w miarę upływu czasu i zmieniających się potrzeb użytkowników ewoluuje i rozwija się o kolejne przestrzenie. Minimalistyczna, asymetryczna architektura wnętrza nawiązująca do oceanicznego dna i perspektywy nurka kontrastuje z bogactwem faktur i biżuteryjnych detali wykończeniowych szaf, które z każdym uchyleniem drzwi dają użytkownikom radość z odkrycia skarbu na dnie oceanu.
„Tam, gdzie mieszkają syreny”.
Ocean, spacer po koralowym dnie i spokój turkusowej laguny – to doświadczenie architektoniczne stworzone przez naszą pracownię. Przestrzeń holu wypełniają wodne refleksy, które padają z zawieszonej nad nami oceanicznej tafli .
Inwestorzy uwielbiają podróżować, a wśród wielu odwiedzonych przez nich egzotycznych destynacji szczególne miejsce zajmują Malediwy. Atmosfera i krajobraz archipelagu budzą w nich przyjemne wspomnienia relaksu i regeneracji. Odtworzenie tej atmosfery i zbudowanie skojarzeń z tym szczególnym dla nich miejscem stało się punktem wyjścia dla całej koncepcji wnętrz. Wyzwaniem postawionym przed naszą pracownią stało się znalezienie idealnego balansu między formą a funkcją -zapewnienie podzielonej na strefy, precyzyjnie zaplanowanej przestrzeni garderoby całkowicie „niewidzialnej” dla gości – nieoczywistej, charakterystycznej i spójnej z wizją całej zaprojektowanej przez nas dotychczas rezydencji.
W toku rozmów i dyskusji naturalnym, podstawowym założeniem do projektu stało się stworzenie przestrzeni sensorycznej, onirycznej i minimalistycznej, gdzie precyzyjnie przemyślany aspekt funkcjonalny, skrzętnie ukryty przed wzrokiem gości, niczym baśniowy Sezam będzie ujawniał swoją zawartość tylko tym, którzy potrafią go otworzyć.
Szuflady wykończone matową skóra z wytłaczanym motywem iguany zdobią mosiężne, biżuteryjne uchwyty. Ich organiczny kształt nawiązuje do ruchu fal i powierzchni kamieni wygładzonych przez morze.
Zdjęcia: Joanna Juszczak
